Podróże to niepowtarzalna okazja, by zobaczyć starożytne zabytki, poznać inną kulturę, a przede wszystkim odpocząć od codziennych obowiązków. Zazwyczaj z podróży turyści przywożą pamiątki w postaci magnesów lodówkowych, widokówek, maskotek czy muszelek. Niektórzy jednak decydują się na drukowanie zdjęć. Taką usługę oferuje nasze studio w Poznaniu.
Każdy z nas posiada chociażby jeden album z rodzinnymi fotografiami. Jest to niewątpliwa pamiątka, która z roku na rok zyskuje na wartości, nie tylko tej sentymentalnej. Wywoływanie zdjęć motywuje do ich przejrzenia i obrobienia. Wiele zakładów fotograficznych taką usługę oferuje na miejscu, jednak można to zrobić również samodzielnie przed ich wydrukowaniem. Zdjęcia powinny być zatem poddane selekcji i wybrane spośród setek, a czasami i tysięcy kadrów. Oglądanie wywołanych zdjęć angażuje wiele zmysłów. Papierowy kartonik można nie tylko zobaczyć, ale też dotknąć, obejrzeć z różnej perspektywy, a czasami i powąchać. Dzięki temu więcej czasu poświęca się na przeglądanie wydrukowanych zdjęć niż tych, które znajdują się na pulpicie ekranu komputera czy telefonu.
Ogromną zaletą wywoływania fotografii jest także fakt, że takie odbitki są o wiele trwalsze niż pliki cyfrowe. Nośniki cyfrowe są w stanie przetrwać maksymalnie 15 lub 20 lat, a odpowiednio zabezpieczone i przechowywane zdjęcia nawet 100 lat. Różnica jest zatem kolosalna i warta uwagi.
Powrót do wspomnień nigdy nie był łatwiejszy. Wydrukowane zdjęcia można oglądać wszędzie i o każdej porze dnia. Nie potrzeba do tego prądu i dostępu do komputera, a tylko albumu lub pudełka, w którym przechowujemy wywołane odbitki fotografii.
Cały proces wywołania zdjęć można przeprowadzić w domu, bez konieczności wychodzenia z niego. Nasza strona internetowa jest intuicyjna i bardzo prosta w obsłudze. Należy jedynie wybrać odpowiedni papier, na którym zostaną wydrukowane fotografie. Zamówienie można odebrać w dowolnym paczkomacie na terenie Poznania. Do najpopularniejszych miejsc należą paczkomaty przy ul. Błażeja 3 oraz Obornickiej 309.